M jak Muzeum

29/06/2012

Młodym być i więcej nic

Tym razem dalszy ciąg rozważań pt. jak to się stało, że się paniom udało.
No więc – stawiamy na młodych. To znaczy młodzi asystenci nagle zostają szefami swoich starszych kolegów. Mamy na przykład – skądinąd przemiłą – panieneczkę, która niespodziewanie została głównym inwentaryzatorem. Osobiście życzę jej jak najlepiej, ale nie zmienia to faktu, że sytuacja została postawiona na głowie. Mamy nowego młodego kuratora w numizmatyce, który podobno nareszcie zaprowadził porządek w dziale. Mamy nowego kuratora w dziale starożytności, który nawet stanął do „konkursu” na szefa i oczywiście wygrał ze swoimi straszymi kolegami. Mamy inną panienkę z inwentarzy, która została kierowniczką działu dokumentacji wizualnej. Nasz naukawy dyrektor, pełniący jednocześnie rolę kuratora, idąc na urlop, zrobił swoim zastępcą młodego kierownika magazynu. To – idzie – młodość. Wyobrażam jak się muszą czuć ich starsi koledzy… i o to chodzi! Mały ferment, trochę urazy, trochę obrazy i od razu lepiej. Jak po zjedzeniu batonika.
Z młodymi nie ma kłopotów. Są najczęściej lekko zażenowani, niepewni, trochę dumni i bardzo wystraszeni. Łatwo nimi pokierować i nie ma takich problemów jak z całą resztą. Młodzi niczego nie kwestionują, nie zadają niewygodnych pytań, bez dyskusji zgadzają się ze zdaniem dyrekcji.
Rozumiem, że bez komentarza się nie obejdzie. No więc – to jest sytuacja wbrew naturze. Wyszkolenie młodych ludzi, szczeólnie w Muzeum, przeważnie trwa kilkanaście lat. Dlatego uważam tę praktykę za niewłasciwą, a w niektórych przypadkach demoralizującą.

Na zakończenie – przeczytajcie koniecznie ostatnie sprawozdanie z  posiedzenia kolegium pracowników. Zawsze z wielką niecierpliwością wyczekuję tych sprawozdań, ale to najnowsze bije rekordy głupoty, nie mówiąc o tym, że jego język jest wstrząsający. Czy naprawdę dział promocji musi się zajmować środkami chwastobójczymi? Jakie meble rokują możliwości użytkowe, czy są jakieś meble, które nie rokują? Co to jest warstwa merytoryczna, nie mówiąc o projekcie zarządzanym przez cele? Co to jest ekspertyza z projektem wzmocnienia?

Z życzeniami wzmocnienia

KONFACELA

5 Komentarzy »

  1. Droga Konfacelo,

    Twoje opinie są bardzo jednostronne, niepoparte żadnymi argumentami. Słownictwo typu „panieneczka”, „paniekna” jest obraźliwe i niedopuszczalne. Tak jak niedopuszczalne byłoby mówienie o starych łupach, które się stołków trzymają i nic nie robią tylko narzekają.

    Działy kierowane przez młode osoby funkcjonują sprawnie, w końcu jest porządek, każdy wie co ma zrobić. Nie ma dworów. Młodzi owszem, kwestionują, pytają i – rozwiązują problemy. Nie biją piany. Są skuteczni. To że jest cicho nie znaczy, że nic się nie dzieje. Działy pracują, jest NORMALNIE.

    Nie ma powodów, żeby pracę młodych osób krytykować wyłącznie dlatego, że są młode. To się nazywa ageizm (wiekizm) i ma zastosowanie tak do „starych” (co jest tak przez Ciebie krytykowane) jak i do młodych.

    Przestań więc być hipokrytką. Chcesz coś napiętnować – zajmij się prawdziwymi problemami. A od ludzi którzy dobrze sobie radzą na swoich stanowiskach się odczep.

    Komentarz - autor: Anonim — 02/07/2012 @ 22:37 | Odpowiedz

  2. Ja bym do tego bałaganu dorzucił jeszcze jedną młodą dziewoję, którą częściej można zastać na papierosie niż za biurkiem – a mianowicie naszą sekretarkę dyrektor naczelnej. Z tego co wiem to ona stoi za pomyłką w druku folderka ( żenujący powód pomyłki podany przez dyrekcję 2all tylko rozśmieszył wszystkich pracowników. To „zabawne” zdarzenie dało powód do jeszcze większych żartów krążących teraz po mnw a wystarczyło ukarać młodą osobę i byłoby po sprawie).

    Komentarz - autor: Anonim — 01/07/2012 @ 15:43 | Odpowiedz

    • Ukarać sekretarkę? No co Ty, przecież ona z rodziny Głównej Księgowej, ciocia nie da jej krzywdy zrobić.
      A skoro już jesteśmy w temacie – to dziewczę ktoś mógłby w końcu pouczyć, że sekretarce dyrektora
      nie wypada biegać w krótkich spodenkach i temu podobnych kreacjach. Ludzie się śmieją…

      Komentarz - autor: przynajmniej elegancki jestem — 01/07/2012 @ 21:56 | Odpowiedz

    • A jaki powód pomyłki podano „2all”? Bom ciekawy, a Waszej poczty nie dostaję.

      Komentarz - autor: ex-muzealnik — 01/07/2012 @ 22:05 | Odpowiedz

  3. Droga Konfacelo, dla tych czytelników, którzy nie mają tego (wątpliwego) szczęścia i nie otrzymują pocztą sprawozdań z kolegium pracowników, wrzuć, proszę, kopię tegoż sprawozdania tutaj na bloga! Też chcemy się pośmiać!

    Komentarz - autor: wierny czytelnik — 29/06/2012 @ 00:51 | Odpowiedz


RSS feed for comments on this post. TrackBack URI

Dodaj odpowiedź do ex-muzealnik Anuluj pisanie odpowiedzi

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.